czwartek, 17 maja 2012

Droga niemal na wschód, czyli opowieści kolejowe 2

  
Będzie teraz dużo światła, dużo zdjęć zza okna i zza szyby. Częścią życia są kilometry, byle w słońcu, przez słońce. Nowoczesność! Udręka! Ekstaza! 




 Dokumentacja obejmuje również remont Dworca Wschodniego, mogę wiele mówić o postępach prac i ich tempie. Choć to oczywiste, że jestem tendencyjna, bo w czwartki na pewno pracuje się inaczej niż w pozostałe dni tygodnia.

























1 komentarz:

  1. Landrynka zdecydowanie bezkonkurencyjna :P
    Dobrze, że utrwaliłaś nasz Dworzec Wschodni w remoncie!
    Mi zachciało się też- podróży. Gdzieś pociągiem, nawet blisko, bym sobie pojechała.

    OdpowiedzUsuń